W jednym z poprzednich wpisów wspomniałem, że największym zestawem LEGO, na który się do tej pory skusiłem jest stadion Old Trafford (10272). 3898 elementów.

W kilku internetowych recenzjach spotkałem się z opinią, że zestaw jest wyłącznie dla fanów Manchesteru United, że jest nudny, monotonny, powtarzalny i że nie warto się nad nim pochylać.

Dziś chciałbym podzielić się moją opinią na jego temat.

Old Trafford w obiektywie

Na początek rzućmy okiem na kilka zdjęć zestawu.

Opakowanie

Zawartość

Boisko

East Stand

Stretford End

Sir Bobby Charlton Stand

Sir Alex Ferguson Stand

Stadion

Jak to jest z tym Old Trafford (10272)?

Czy zestaw jest wyłącznie dla kibiców Manchesteru United?

Wyłącznie nie, ale zapewne przede wszystkim dla nich. Na pewno nie jest to zestaw „uniwersalny”, który przypadnie do gustu „każdemu”. Jest to jeden z precyzyjniej „wycelowanych” zestawów. Podobnie jak zostało to zrobione z kilkoma innymi setami przeznaczonymi dla dorosłych fanów LEGO. Nie każdemu przypadnie do gustu fortepian, maszyna do pisania, czy gitara elektryczna. IMHO Old Trafford powinien przypaść do gustu również fanom architektury, bo to naprawdę dobrze odzwierciedlony obiekt. Niemiej jednak, niektórych może drażnić różnica skali, ponieważ budynek nie jest ani w skali minifigurek, ani też w skali serii Architecture. Ciężko więc będzie go usytuować na jakiejś większej makiecie zachowując proporcje.

Czy zestaw jest nudny, monotonny, powtarzalny?

Patrząc powierzchownie i sugerując się samymi siedziskami na trybunach, mogłoby się wydawać, że będzie tu dużo powtarzalności. Gdy jednak przyjrzymy się poszczególnym częściom, to zauważymy, że tylko dwie mniejsze trybuny (East Stand oraz Stretford End) są konstrukcyjnie identyczne. Dwie większe (Sir Bobby Charlton Stand oraz Sir Alex Ferguson Stand) różnią się od siebie. Nie mamy tu więc w pełni symetrycznej bryły.

Zestawowi Old Trafford (10272) nie zarzuciłbym też monotonności, czy nudy. Z wierzchu wystarczy spojrzeć na konstrukcję dachu stadionu. Ciekawe rozwiązanie, którego nigdzie indziej nie zobaczymy. Kilka fajnych tricków znalazło się też wewnątrz budynku. Niestety musisz uwierzyć mi na słowo, bo nie robiłem zdjęć na bieżąco. Nietrywialnie zostały rozwiązane choćby „zaokrąglenia” stadionu, które nie są przytwierdzone do podłoża, a mimo wszystko trzymają się sztywno, tak jakby przytwierdzone tam były.

Co na to firma LEGO?

Nie wiem, nie pytałem 😉

Z jednej strony poszli za ciosem i rok po wypuszczeniu Old Trafford wypuścili stadion FC Barcelony – Camp Nou (10284), a następnie Realu Madryt – Santiago Bernabéu (10299).

Z drugiej strony, z końcem 2022 roku planowane jest wycofanie oby dotychczas dostępnych stadionów. Oznacza, że stadion Barcy w oficjalnej dystrybucji przetrwa nieco ponad rok, co jest jednym z krótszych czasów „życia” zestawu LEGO. Być może na całość wpływa stosunkowo wysoka cena, która może odstraszać postronne osoby i na placu boju zostawiać wyłącznie kibiców. To z kolei przekłada się na popyt, bo nie wszyscy kibice Manchesteru United, czy FC Barcelony są jednocześnie fanami duńskich klocków. Dorzucając wysoką cenę, grupę docelową zawężamy jeszcze mocniej.

Dorzućmy nieco światła…

Raz udało mi się uczestniczyć w meczu na Old Trafford i muszę przyznać, że ten klockowy, został naprawdę udanie odwzorowany. Klimat stadionu został jeszcze bardziej spotęgowany, kiedy dodatkowo „ubrałem go” w zestaw świateł od firmy Briksmax:

…i łyżkę dziegciu

W moich odczuciu największym mankamentem zestawu Old Trafford (10272) jest ogromna liczba naklejek i brak jakiegokolwiek dedykowanego nadruku bezpośrednio na klockach. Zupełne przeciwieństwo kuźni.

Gdzie kupić?

Ciężko mi w tej chwili doradzić. Na chwilę obecną jest problem z dostępnością nawet na oficjalnej stronie LEGO. Warto obserwować ofertę al.to, bo tam momentami, zestaw był do zgarnięcia za nieco ponad 800 złotych. Z kolei station FC Barcelony nie pojawił się jeszcze w szerokiej dystrybucji poza oficjalnym sklepem LEGO.

Co Ty co sądzisz o stadionach z klocków?

Składał(a)byś? 🙂 Daj znać w komentarzu poniżej.


Bądź na bieżąco!

Podobają Ci się treści publikowane na moim blogu? Nie chcesz niczego pominąć? Zachęcam Cię do subskrybowania kanału RSS, polubienia fanpage na Facebooku, zapisania się na listę mailingową:

Dołączając do newslettera #NoweRozdanie2 otrzymasz dostęp do dodatkowych materiałów:

  • PDF: „Jednoosobowa działalność gospodarcza krok po kroku” (do artykułu)
  • PDF: „FAQ: Jak pracuje się dla Roche/Sii?” (do artykułu)
  • PDF: „Jak zmniejszyć prawdopodobieństwo wystąpienia kontroli i co zrobić kiedy urzędnik zapuka do Twoich drzwi?” (do artykułu)

Powyższe dane są przechowywane w systemie Mailchimp i nie są udostępniane nikomu innemu. Więcej szczegółów znajdziesz na stronie polityki prywatności.

lub śledzenia mnie na Twitterze. Generalnie polecam wykonanie wszystkich tych czynności, bo często zdarza się tak, że daną treść wrzucam tylko w jedno miejsce. Zawsze możesz zrobić to na próbę, a jeśli Ci się nie spodoba – zrezygnować :)

Dołącz do grup na Facebooku

Chcesz więcej? W takim razie zapraszam Cię do dołączenia do powiązanych grup na Facebooku, gdzie znajdziesz dodatkowe informacje na poruszane tutaj tematy, możesz podzielić się własnymi doświadczeniami i przemyśleniami, a przede wszystkim poznasz ludzi interesujących się tą samą tematyką co Ty.

W grupie Programista Na Swoim znajdziesz wiele doświadczonych osób chętnych do porozmawiania na tematy krążące wokół samozatrudnienia i prowadzenia programistycznej działalności gospodarczej. Vademecum Juniora przeznaczone jest zaś do wymiany wiedzy i doświadczeń na temat życia, kariery i problemów (niekoniecznie młodego) programisty.

Wesprzyj mnie

Jeżeli znalezione tutaj treści sprawiły, że masz ochotę wesprzeć moją działalność online, to zobacz na ile różnych sposobów możesz to zrobić. Niezależnie od tego co wybierzesz, będę Ci za to ogromnie wdzięczny.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Na wsparciu możesz także samemu zyskać. Wystarczy, że rzucisz okiem na listę różnych narzędzi, które używam i polecam. Decydując się na skorzystanie z któregokolwiek linku referencyjnego otrzymasz bonus również dla siebie.

Picture Credits
  • prywatne archiwum