W tym tygodniu nauczyłem się, że…

skalowanie podów Kubernetesa na podstawie opóźnienia wiadomości w Kafce (z wykorzystaniem KEDA) nie działa liniowo. Wygląda na to, że to ile podów zostanie dodanych lub odjętych zależy również od liczby obecnie aktywnych podów. Momentami docierałem więc do swego rodzaju „deadlocka”. Skalowanie nie szło w górę mimo tego, że lagThreshold był ustawiony dużo niżej niż opóźnienie na Kafce (60 vs ~800). Lag utrzymywał się na stabilnym poziomie, więc Kubernetes nie widział powodu żeby dodawać kolejny pod. Podów było jednak za mało, żeby zmniejszyć opóźnienie, więc Kubernetes nie skalował ich również w dół.