Podatek od nieruchomości przeznaczonej na cele mieszkaniowe to groszowe sprawy. Maksymalna stawka ustalona na rok 2020 przez Ministerstwo Finansów to 0,81 zł od metra kwadratowego powierzchni użytkowej. Zupełnie inaczej jest z podatkiem od nieruchomości przeznaczonej na prowadzenie działalności gospodarczej. W tym przypadku maksymalna stawka wynosi 23,90 zł od metra kwadratowego. Ostateczna decyzja co do wysokości podatku zależy od konkretnej gminy. Nie zmienia to jednak faktu, że różnica jest spora, prawda?
W związku z powyższymi regulacjami często przychodzi mi odpowiadać na pytanie, co się stanie kiedy zacznę prowadzić swoją programistyczną działalność w domu lub mieszkaniu? Czy gmina automatycznie zacznie kasować odpowiednio większy podatek od tego fragmentu powierzchni?
Najbardziej zagubione bywają osoby, które planują prowadzić działalność w mieszkaniu, które od kogoś wynajmują. Często zdarza się, że właściciel od razu sugeruje, że będzie płacił więcej podatku i namawia do podpisania umowy z droższym czynszem.
Czy ma rację?
Bynajmniej.
Dopóki Twoja działalność programistyczna polega na tym, że w kąciku pokoju masz biurko, przy którym pracujesz, a cały pokój nie traci funkcji mieszkalnej, to nadal będzie podlegał on pod niższą stawką podatku (tą dla budynków mieszkalnych).
Inaczej byłoby gdybyś całe pomieszczenie przeznaczył(a) na przykład na hodowlę boczniaków. Wtedy kara wyższy podatek Cię nie minie. No chyba, że znajdziesz jakiś inną tajną furtkę, o której nie wiem 🙂
26 listopada 2021 at 11:50
Hej przeczytałem wszystkie komentarze ale niestety w dalszym ciągu rodzi się kilka ważnych pytań.
@Piotr Prądzyński. Świetny blog bardzo mi pomogłeś w podjęciu decyzji o założeniu działalności – GRATULUJĘ!. Byłoby super gdybyś stworzył szerszy artykuł o prowadzeniu działalności w swoim bądź cudzym mieszkaniu i związanych z tym kosztach oraz możliwościach oszczędności.
Krótki wstęp i pytania. W moim przypadku w tym miesiącu otworzyłem działalność w swoim mieszkaniu w bloku (własnościowe spółdzielcze), które jest użytkowane jednocześnie do zwykłych celów prywatnych (tzn. mieszkam w nim). Mieszkanko jest w kredycie. Spółdzielni nic nie zgłaszałem. W skarbówce tylko pokazałem akt notarialny i nr KW że mieszkanie moje i też nie wgłębiałem się w temat czy w mieszkaniu jest biuro.
Teraz pytania jakie mi się urodziły:
1. Rozumiem że zgłaszać nie muszę to mi opłat nie podniosą?
2. Mieszkanie wymaga niewielkiego remontu:
2.1. Jakie koszty remontowe mogę pozwolić sobie wrzucić na firmę? Czy w ogóle mogę pozwolić sobie brać cokolwiek na firmę jeżeli żadna część lokalu nie została zgłoszona jako biurowa?
2.2. Oczywista sprawa że wszystko do kuchni i łazienki odpada. Meble też tylko takie, które mają sens przy prowadzeniu działalności. Natomiast jak to się ma do farb i paneli podłogowych. Brać fakturę na całość czy osobną na metraż np jednego pokoju?
2.3. Czy jeżeli się zaczynam rozdrabniać z podłogami i farbami na to że jedne na firmę inne prywatnie to już powinienem mieć wydzieloną i zgłoszoną cześć lokalu jako biurową?
3. Tu będzie trochę więcej pytań. Wg tego artykułu:
https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-dzialalnosc-gospodarcza-prowadzona-w-swoim-mieszkaniu
Jest tu całkiem sporo rzeczy które można sobie powliczać w koszta prowadzenia działalności takim mieszkaniu.
Oczywista sprawa w takiej sytuacji na pewno wszystko musi być zgłoszone do spółdzielni..
Dla przykładu moje mieszkanko 63 mkw zgłosiłbym najmniejszy z pokoi 12mkw (~20% mieszkania) do prowadzenia działalności. Niestety opłata za ten pokój rośnie z 1,2zł/mkw do 22zł/mkw wg mojej spółdzielni. Czyli czynsz wzrośnie o ok 250zł/miesiąc – 3 tys na rok.
W takiej sytuacji mogę jednak
a) Wliczyć 20% opłat czynszowych w koszta działalnośći
b) Wliczyć 20% odsetek kredytowych w koszta działalności
c) Wliczyć 20% mieszkania w środki trwałe firmy i zaamortyzować je. (20%=100tys zł).
3.1. Czy dobrze wszystko zrozumiałem prosze poprawcie jeśli ogarniacie temat?
3.2. Czy ktoś już tak robi lub jest w podobnej sytuacji i może powiedzieć czy to się w ogóle kalkuluje bo mimo wszystko opłaty rosną o jakieś 3 tys rocznie a ile realnie da się przyoszczędzić na tym? Remontu był w oszczędności nie wliczał bo to akurat koszt względnie jednorazowy.
3.3. Jeżeli ktoś tak robi to proszę niech da znać jak to się właściwie robi w końcu od spółdzielni dalej będę dostawał zwykły rachunek, a z banku wogólę rachunków nie dostaje mogę pewnie ściągać regularnie wykaz płaconych odsetek. Czy ja sobie to sam muszę podzielić czy księgowy mi to może zrobić? Jak to się właściwie robi żeby się nikt nie przyczepił?
26 listopada 2021 at 19:00
Cześć Adam.
Dzięki serdeczne za miłe słowa. Cieszę, się że blog się przydaje 🙂
Przyznam szczerze, że miałem kiedyś kilka podejść do takiego artykułu, ale przepisy wokół tego są na tyle „elastyczne” w różnych miejscach, że nie podjąłem się ostatecznie. I raczej się nie podejmę. Postaram się jednak odpowiedzieć na to co wiem.
Nie wiem tak naprawdę czy spółdzielnia ma tu coś do gadania odnośnie działalność i podatku od nieruchomości. Decyzyjność leży raczej po stronie urzędu miasta, czy gminy. Spółdzielnia to jest tylko wykonawcą prawa miejskiego. Pamiętam, że ja dzwoniłem w tej sprawie do Urzędu Miasta Torunia i tam powiedziano mi, że wyższy podatek zależy tak naprawdę od charakteru działalności. Jeżeli miałbym zakład stomatologiczny lub krawiecki i wszystko w mieszkaniu/pokoju przeorał, w taki sposób, że nie nadawałoby się ono do „życia”, to jak najbardziej wyższy podatek. Ale jeżeli po cichutku programuję sobie w kąciku, przy biurku to u nas nie traktują tego jako zmiany przeznaczenia lokalu i nie podwyższają podatku.
Co do kosztów, to ja nie mam wydzielonego dedykowanego pokoju i nie rozliczam żadnych kosztów proporcjonalnie (czynsz, kredyt, remont itp.). Rozliczam za to koszty związane typowo z działalnością, jak biurko, krzesło, lampka i to co tam jeszcze potrzebne. Gdybyś chciał rozliczać remont, czynsz, kredyt, to tak jak piszesz musiałbyś wydzielić cały pokój. Ale tu z kolei pamiętam, że jest jakiś przepis, który mówi, że w takim pokoju nie powinno być już żadnych rzeczy nie związanych z działalnością. Więc jakiś regał na książki OK, ale już szafa z ubraniami nie bardzo. I tu właśnie wchodzi ta dziwna „elastyczność”, bo w teorii wchodzimy w zmianę przeznaczenia takiego pomieszczenia, no bo przecież wyłączamy je z użytku domowego. No ale ktoś inny powie, że nie jest to wyłączenie w takim sensie jak zakład stomatologiczny na przykład i podatku i tak nie podniesie.
I dlatego właśnie nie podjąłem się tematu, bo te podatki od nieruchomości i podejście do działalności zależą tak naprawdę od lokalnych samorządów, a nie centralnych przepisów. Polecałbym więc podpytać we własnych urzędach jak sprawa wygląda na Twojej lokalnej ziemi. A jeżeli się zdecydujesz i będziesz chciał rozliczyć remont, to raczej bierz faktury oddzielnie na tą przestrzeń biurową. Będziesz miał czystszą sytuację.
Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogłem.
30 listopada 2021 at 08:37
Hej
Dzięki za odpowiedź. Jeżeli ktoś z czytelników zabrnął w ten temat i zdecydował się na wciągnięcie części mieszkania w środki trwałe firmy to będę wdzięczny za krótkie info na ile gra warta świeczki.
W moim przypadku czynsz wzrośnie o ok 250zł
Wartość mieszkania to ok 500 tys
Natomiast kredyt mam na ok 400 tys i na obecnym etapie płacę ok 700-800zł odsetek miesięcznie.
Opłat okołoczynszowych również na ok 800-1000zł.
Zastanawiam się czy jeżeli odliczałbym te 20% i zaamortzował mieszkanie to ile realnie byłbym w stanie oszczędzić miesięcznie na takim zabiegu.
30 listopada 2021 at 09:22
To ja się tylko jeszcze wtrącę, że zgodnie z założeniami Polskiego Ładu amortyzacja będzie możliwa tylko do końca 2022 roku. Od 2023 roku stop. No chyba, że się jeszcze coś w tym temacie zmieni…
2 lutego 2023 at 12:06
Hej!
Chciałem tylko potwierdzić to co mówisz – dzwoniłem do Urzędu Miasta Wrocławia. Jeżeli pomieszczenie/lokal nie traci charakteru mieszkalnego to podatek zostaje normalny. Natomiast wydzielenie takiego pomieszczenia tylko na biuro skutkuje zwiększoną stawką podatku – no ale wiadomo wtedy można koszty wpisywać (w obecnej sytuacji na ryczałcie nie ma to sensu moim zdaniem).
2 lutego 2023 at 13:36
Dzięki za potwierdzenie! To będzie dobry input dla Wrocławian 🙂
16 listopada 2021 at 09:16
„Dopóki Twoja działalność programistyczna polega na tym, że w kąciku pokoju masz biurko, przy którym pracujesz, a cały pokój nie traci funkcji mieszkalnej, to nadal będzie podlegał on pod niższą stawką podatku (tą dla budynków mieszkalnych).
Inaczej byłoby gdybyś całe pomieszczenie przeznaczył(a) […]”
Może jakaś podstawa prawna?!
16 listopada 2021 at 09:22
Postawę prawną znajdziesz gdzieś tutaj albo tutaj.
Ja powyższą informację otrzymałem z Urzędu Miasta Torunia, gdy zadałem analogiczne pytanie.
30 czerwca 2021 at 00:07
A ja się próbuję dowiedzieć w jaki sposób zgłosić to prowadzenie działalności z mieszkania.
Wiem że powinienem wypełnić oświadczenie w którym powinienem zadeklarować jaki % powierzchni mieszkania chcę wykorzystywać do prowadzenia działalności, ale komu przekazać to oświadczenie? Nigdzie to nie jest napisane, jakby to była jakaś wielka tajemnica (albo oczywistość).
30 czerwca 2021 at 08:31
Zdradzę Ci tę tajemnicę… polega ona na tym, że… nigdzie nie przekazujesz tego oświadczenia. Po prostu trzymasz je w dokumentacji firmowej na wypadek kontroli urzędu skarbowego.
PS. Chyba muszę zrobić jakiś clickbaitowy wpis na ten temat: „Programista Na Swoim zdradza co zrobić z oświadczeniem o przeznaczeniu części mieszkania do firmy” 😉
3 października 2021 at 15:56
Hej, Ja też mam wrażenie, że to wiedza tajemna.
Jeśli nigdzie nie przekazuję, a trzymam w szufladzie, to skąd urząd będzie wiedział czy już mi naliczyć wymienione w artykule 23,9zł za m2 czy nie.
Mieszkanie mam własne, pokój jeden wydzielony na pracę programisty, koszty remontowe odliczyłem, ale w odliczanie proporcjonalne czynszu i rachunków już mi się bawić nie chce.
Oświadczenie od pół roku właśnie mam u siebie i u księgowej, ale zaczynam się martwić hiszpańską inkwizycją.
3 października 2021 at 17:54
Cześć.
Naliczenie wyższego podatku od nieruchomości następuje po tym jak się zgłosisz do urzędu gminy i tam uznają, że Twoja działalność podlega pod wyższy podatek.
Rozliczenie kosztów i oświadczenie, które masz w szufladzie to jest inna kwestia i dotyczy urzędu skarbowego oraz podatku dochodowego + VAT.
Ot cała tajemnica 🙂
10 marca 2021 at 16:54
Czyli wystarczy, że mam w umowie najmu wzmianke że moge tam prowadzić działalność gospodarczą i właściciel mieszkania nie musi płacić wyższego podatku ani tego nigdzie zgłaszać? Jak w takim wypadku wypełnić CEIDG? Wpisać adres mieszkania które wynajmuje jako adres wykonywania działalności, czy lepiej zaznaczyć „Brak stałego miejsca wykonywania działalności gospodarczej”? Czy nie moge być w 100% pewny i to zależy od urzędu?
10 marca 2021 at 16:55
Czy jednak lepiej wynająć wirtualne biuro żeby mieć święty spokój?
11 marca 2021 at 07:53
Ostatnio dowiedziałem się, że jest tu jeszcze druga strona medalu. Jeśli właściciel mieszkania wpisze w umowie, że możesz tam prowadzić działalność i jednocześnie rozlicza ten najem w ramach działalności gospodarczej, to prawdopodobnie będzie musiał zacząć płacić VAT za taki najem, bo nie będzie on już najmem wyłącznie na cele mieszkaniowe.
Dlatego wydaje mi się, że najlepiej:
1. Doprecyzować sprawę z właścicielem mieszkania.
2. Wybrać „Brak stałego miejsca wykonywania działalności gospodarczej”, a do VAT-u podać adres, w który mieszkasz. Wtedy zostaniesz poproszony o potwierdzenia prawa do zamieszkiwania w tym lokalu. I będziesz mógł pokazać „zwykłą” umowę najmu – bez adnotacji, że możesz tam prowadzić działalność. Niemniej jednak zaznaczam, że jest to podejście nie sprawdzone przeze mnie osobiście, a na końcu i tak decyduje urzędnik skarbowy.
9 lutego 2021 at 10:18
Chciałbym to trochę sprostować: nie trzeba wydzielać całego pokoju żeby zaliczać koszty mieszkaniowe do działalności. Jeśli wydzielimy tylko część pomieszczenia to możemy dalej płacić standardowy podatek.
12 lutego 2021 at 08:17
Hmm… a jak podszedłeś do tematu wydzielenia części pomieszczenia? Z tego co mi się udało ustalić, nie jest to opcja, na którą przychylnie patrzy każdy urząd…
1 grudnia 2020 at 18:35
ja płacę wyższy podatek od pokoju, w którym 'prowadzę działalność’ 🙁
2 grudnia 2020 at 22:59
Masz ten pokój „wydzielony” i rozliczasz jakieś koszty mieszkaniowe proporcjonalnie do wielkości tego pokoju? Czy po prostu miałeś niefart z urzędzie gminy?
3 grudnia 2020 at 09:52
Tak, rozliczam koszty mieszkaniowe proporcjonalnie do powierzchni pokoju.
3 grudnia 2020 at 10:41
A to tak, w takim przypadku „no mercy” 🙁 Pisałem o tym w jednym z komentarzy.
14 listopada 2020 at 13:49
Problem na pierwszy rzut oka wydaje się błahy, ale jak coś dotyczy podatków to z pewnością takie nie jest. Fajnie, że wyjaśniłeś ten temat. Dobrze wiedzieć, że po 5 latach US nie zgłosi się do kogoś, bo „klikał w klawiaturę” na 1m2 swojego mieszkania i nie każe zapłacić zaległego podatku z odsetkami.
14 listopada 2020 at 19:58
Bardzo proszę 🙂
Tak, to jest akurat temat, który nie jest w 100% czarny lub biały. Zawsze warto upewnić się w swojej gminie jak podchodzą do tego tematu (sam tak zrobiłem), ale z doświadczenia (własnego i innych osób z grupy) nie kojarzę przypadku, w którym powyższa sytuacja prowadziłaby do wyższego podatku od nieruchomości.
Inaczej sprawa wygląda gdy zaczynamy wydzielać cały pokój pod działalność, żeby proporcjonalnie rozliczać koszty mieszkaniowe. Wtedy to w takim pokoju nie powinniśmy mieć nic poza rzeczami przeznaczonymi do prowadzenia działalności i to pociąga też wyższy podatek od nieruchomości.
16 listopada 2020 at 13:23
I tutaj w komentarzu wyjaśniłeś to czego szukałem w artykule, a dokładnie mam na myśli drugi akapit.
16 listopada 2020 at 15:16
Super! W takim razie pozwolę sobie wyróżnić ten komentarz, żeby był bardziej widoczny dla innych 🙂