Kiedy pojawiła się informacja, że PAD podpisał wszystko co związane z Polskim Ładem, zainteresowanie ryczałtem na grupie wzrosło diametralnie. Nie dziwi mnie to absolutnie bo w przypadku niemożności skorzystania z ulgi IP Box 12-procentowy podatek liczony od przychodu w połączeniu ze zryczałtowanymi składkami zdrowotnymi może okazać się najkorzystniejszą opcją dla wielu samozatrudnionych programistów.

Dzięki jednej z dyskusji, dowiedziałem się, że przejście na ryczałt z początkiem 2022 roku będzie niemożliwe dla osób, które jeszcze w obecnym, 2021 roku pracują na etacie i w przyszłym chcą kontynuować współpracę z obecnym pracodawcą, ale już w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej. Dopiero 2023 rok będzie pierwszym, w którym ryczałt będzie dla takich osób dostępny. Oczywiście dotyczy to tylko przypadku, w którym nie zmieniamy naszego zakresu obowiązków, czyli np. z etatowego księgowego nie stajemy się samozatrudnionym programistą.

W ogólności jest tak, że nie można skorzystać z ryczałtu w momencie gdy kontynuuje się współpracę z firmą, w której było się na etacie (o tym samym zakresie obowiązków) w obecnym lub poprzednim roku.

Do tej pory myślałem, że z ryczałtem jest analogicznie jak z podatkiem liniowym w takich sytuacjach, czyli od nowego roku mamy dowolność wyboru. Tymczasem okazuje się, że na ryczałt trzeba poczekać rok dłużej. Potwierdzenie tej informacji znalazłem choćby w Poradniku przedsiębiorcy: samozatrudnienie u byłego pracodawcy.

W tym miejscu chciałbym przeprosić każdego kogo mogłem wprowadzić wcześniej w błąd, pisząc, że od nowego roku można wybrać zarówno podatek liniowy jak i ryczałt. Jeżeli był[a|e]ś wśród nich – przepraszam! Mam również prośbę: jeżeli gdziekolwiek na blogu lub na grupie znajdziesz taką mylącą informację, to daj mi proszę znać, a ja ją sprostuję.

PS. Dotyczy to tylko przejścia z etatu (umowy o pracę) na jednoosobową działalność gospodarczą. Przejście z innych umów (np. o dzieło, zlecenie) pod powyższe nie podlega.